W miniony weekend widzowie mieli okazję przenieść się w czasie do lat 80. dzięki spektaklowi „Stacja PRL”, który odbył się w Miejskim Centrum Kultury. To niezwykłe wydarzenie, które przyciągnęło tłumy, ukazało nie tylko trudności życia w czasach PRL-u, ale także radości i niepowtarzalny klimat tamtej epoki.
Spektakl jako podróż w czasie
„Stacja PRL” to nie tylko przedstawienie, ale prawdziwa podróż w czasie, która zabrała publiczność w głąb lat 80. Widzowie mogli zobaczyć na własne oczy obrazy z codziennego życia, takie jak długie kolejki do sklepów, pustki na półkach oraz kartki na żywność. Muzyka i scenografia odzwierciedlały klimat tamtych lat, tworząc niezapomniane wrażenia. Scenariusz, napisany przez Agnieszkę Bielską, w połączeniu z reżyserią Jarosława Tyrana, stworzył wyjątkową atmosferę, która z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników.
Zaangażowanie lokalnych artystów
W spektaklu wystąpili członkowie różnych grup działających przy MCK, w tym studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz młodzież z Chóru „Cantabile”. Każdy z aktorów wniósł coś wyjątkowego do przedstawienia, a ich zaangażowanie i pasja do sztuki były widoczne podczas każdej sceny. Choreografia, przygotowana przez Agnieszkę Bednarz-Tyran, oraz oprawa muzyczna Elżbiety Wesołowskiej, dodały spektaklowi dynamiki i energii.
Refleksje nad przeszłością
Spektakl „Stacja PRL” to nie tylko przypomnienie o trudnych czasach, ale także refleksja nad tym, jak wyglądało życie w okresie komunizmu. Agata Śmigielska-Ławska z MCK podkreśla, że „była to żywa lekcja historii”, która miała na celu ukazanie młodszym pokoleniom, jak wyglądała rzeczywistość ich dziadków. Aktorzy w sposób pełen emocji przedstawili zarówno jasne, jak i ciemne strony życia w PRL-u, tworząc przestrzeń do refleksji nad przeszłością i jej wpływem na dzisiejsze czasy. Obydwa pokazy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, a widzowie jednogłośnie chwalili widowisko za jego jakość i autentyczność.
Wg inf z: Urząd Miasta