Prawie 600 bełchatowian wyruszyło 22 sierpnia na Jasną Górę

Prawie 600 mieszkańców Bełchatowa ruszyło w piątkowy poranek 22 sierpnia na trzydniową wędrówkę do Częstochowy — ponad 80 km, msza w ogrodach parafialnych przy ul. Kościuszki i znane twarze z ratusza na pożegnanie.
- Bełchatów wysyła pielgrzymów na Jasną Górę — zobacz, kto szedł i co mówiono na starcie
- Trasa i nastroje podczas 132. Bełchatowskiej Pieszej Pielgrzymki — trzy dni w drodze
Bełchatów wysyła pielgrzymów na Jasną Górę — zobacz, kto szedł i co mówiono na starcie
W piątek 22 sierpnia niemal 600 osób opuściło Bełchatów, by pieszo dotrzeć do Jasnej Góry. Uroczysty początek pielgrzymki odbył się w ogrodach parafialnych przy ul. Kościuszki, gdzie sprawowana była msza św. liturgii przewodniczył bp Zbigniew Wołkowicz. Wśród uczestników znaleźli się zarówno stali pątnicy, jak i osoby, które idą po raz pierwszy.
„Kieruję do Was prośbę o taką radykalną miłość, która sprawi, że zrealizujemy siebie w sposób najdoskonalszy. Niech te słowa Was prowadzą. A Pan Bóg osłania i błogosławi w tej drodze do domu Jego matki”
Przed wyruszeniem kilka słów do pątników skierował również dziekan dekanatu bełchatowskiego, proboszcz parafii pw. NNMP ks. Zbigniew Zgoda.
„Pielgrzymka to czas miłowania i nadziei. Miłujmy się, otwórzmy się na drugiego człowieka i na Boga. Niech to będzie dobry czas”
Na mszy pojawili się także bliscy pielgrzymów oraz mieszkańcy, którzy przyszli pożegnać grupę. Wśród obecnych znaleźli się przedstawiciele władz miejskich: prezydent Bełchatowa Patryk Marjan oraz wiceprezydenci Wojciech Piasecki i Agnieszka Ludwiczak-Maszewska.
Trasa i nastroje podczas 132. Bełchatowskiej Pieszej Pielgrzymki — trzy dni w drodze
Pątnicy mają przed sobą ponad 80 km spaceru rozłożonego na trzy dni. Planowana trasa prowadzi m.in. przez Łękińsko, Brudzice, Wolę Blakową i Cykarzew. Wejście na Jasną Górę zaplanowano na niedzielę 24 sierpnia około godz. 14:00. Tam uczestnicy wezmą udział w obchodach święta Matki Bożej Częstochowskiej przypadającego 26 sierpnia.
To już 132. edycja bełchatowskiej pieszej pielgrzymki. Dla niektórych jest to kolejna wyprawa w dorosłym życiu, inni idą po raz pierwszy — łączy ich jednak entuzjazm i wspólnota doświadczeń.
Kilka osobistych refleksji przekazały pątniczki, które opisały swoje emocje i motywacje związane z udziałem w pielgrzymce.
„Wcześniej byłam 9 razy na pielgrzymce, ale miałam 24 lata przerwy. Teraz jest to więc już moja 10. pielgrzymka. Jestem ogromnie wzruszona. Od dwóch tygodni czułam wielkie pragnienie serca, żeby iść. Kocham ten klimat pielgrzymkowy, atmosferę, bliskość. To jest nawet trudne do opisania”
„Dla mnie to jest taki wyjątkowy czas w roku. Patrząc na swój rozwój duchowy, można się wtedy na nim bardzo skupić. Pomyśleć głębiej o wszystkim. Tutaj można też poczuć taką rodzinną atmosferę”
„Dla mnie z kolei pielgrzymka to również czas wielkiej radości. Idę dopiero drugi raz, ale po mojej pierwszej pielgrzymce czekałam cały rok, żeby znowu móc pójść. Życzcie nam powodzenia. I tego, żeby kolana nie bolały”
Aleksandra i Idalia to kolejne przykłady uczestniczek, które wracają na trasę — dla Aleksandry to piąta wyprawa, dla Idalii druga.
Organizatorzy oraz uczestnicy zapowiadają, że pielgrzymka przebiegnie w duchu wspólnoty i modlitwy. Mieszkańcy Bełchatowa, którzy chcą śledzić postępy grupy lub pożegnać pątników, mogli to uczynić podczas mszy przy ul. Kościuszki lub na startowym odcinku w mieście.
Na podstawie: UM Bełchatów
Autor: krystian