Zarzut przywłaszczenia znalezionego portfela z dokumentami oraz gotówką usłyszeli mężczyźni w wieku 27 i 54 lat. Sprawców namierzył pokrzywdzony, który na miejsce wezwał patrol policji. Podejrzani odpowiedzą za przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

Zdarzenie miało miejsce 7 maja 2022 roku przed godziną 20.00 w Szczercowie. Wówczas pokrzywdzony jadąc motocyklem zgubił portfel z dowodem osobistym, prawem jazdy, kartą bankomatową oraz walutą polską i zagraniczną, wszystko łącznie 8000 złotych. Rzeczy te wypadły z niezapiętej torebki przewieszonej przez ramię. O sytuacji zorientował się zaraz kiedy dojechał do domu,  wówczas niezwłocznie zawrócił. Po drodze spotkał mieszkańcow Szczercowa, którzy poinformowali, że zauważyli jak w czasie wyprzedzania toyoty wypadł mu portfel oraz plik pieniędzy. Kierujący tym pojazdem zatrzymał się. Z auta wysiadło dwóch mężczyzn, którzy pozbierali pieniądze, wzięli portfel i odjechali. Świadkowie jednak nie zapamietali numerów rejestracyjnych. W takiej sytuacji pokrzywdzony zgłosił się do Posterunku  Policji w Szczercowie i poinformował mundurowych o zdarzeniu. Policjanci razem z pokrzywdzonym przejrzeli zapis monitoringu, który zarejestrował jedynie markę opisywanego pojazdu. W czasie kiedy policjanci wykonywali czynności zmierzające do ustalenia szczegółów zdarzenia pokrzywdzony, rankiem 9 maja, w Szczercowie zauważył auto, które widział na gminnym monitoringu. Jadąc za toyotą zatrzymał się przed jedną z posesji na terenie gminy Szczerców. Kiedy z auta wysiadło dwóch mężczyzn pokrzywdzony podszedł do nich i poinformował ich o celu swojej wizyty. Mężczyźni początkowo chcieli się porozumieć, twierdzili, że jeszcze nie oddali znalezionych rzeczy gdyż chcieli zrobić to w poźniejszym terminie. Jednak w dalszej rozmowie wszystkiemu zaprzeczali. W takich okolicznościach pokrzywdzony na miejsce wezwał patrol policji. W sprawie mundurowi zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Szczerców w wieku 27 i 54 lat. Przeszukania w miejscu zamieszkania podejrzewanych nie doprowadziły do odnalezienia  przywłaszczonych rzeczy. W rozmowie z policjantami zatrzymani w dalszym ciągu zaprzeczali, jednak później przyznali się. Ostatecznie okazało się, że mężczyźni zadowolili się znalezionymi pieniędzmi, natomiast portfel i dokumenty spalili na grillu. Policjanci odzyskali też część przywłaszczonych pieniędzy. Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego 10 maja obaj podejrzani usłyszeli zarzut przywłaszczenia znalezionych rzeczy i dokumentów. Przypominamy, że takie przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat więzienia.

 

nadkom. Iwona Kaszewska