Tomasz Trawiński z Bełchatowa ma 102 lata i wciąż opowiada historię miasta

Prezydent Patryk Marjan i wiceprezydent Agnieszka Ludwiczak-Maszewska odwiedzili jubilata, wręczając list, kwiaty i medal wybity z okazji 100-lecia nadania praw miejskich Bełchatowowi.
- Świętuj w Bełchatowie z żywą legendą
- Poznaj życie Tomasza Trawińskiego i jego zasługi
- Rodzina i wspomnienia trwają
Świętuj w Bełchatowie z żywą legendą
We wrześniu Tomasz Trawiński obchodzi swoje 102. urodziny. Do domu jubilata przybyli przedstawiciele władz miejskich — prezydent Patryk Marjan oraz wiceprezydent Agnieszka Ludwiczak-Maszewska — by złożyć gratulacje, wręczyć list gratulacyjny, kwiaty oraz medal okolicznościowy wydany z okazji 100-lecia odzyskania praw miejskich przez Bełchatów. Rada Miejska przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Bełchatowa we wrześniu 2005 roku na wniosek Regionalnego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego.
“Żywa legenda historii naszego miasta. (…) Jest to jeden z ważniejszych dni w roku i jestem dumny z tego, że mogę z panem Tomaszem porozmawiać o historii miasta i podziękować mu za działalność, bo jest to osoba szczególnie wyjątkowa dla naszej lokalnej społeczności”
— Patryk Marjan
Poznaj życie Tomasza Trawińskiego i jego zasługi
Tomasz Trawiński urodził się 19 września 1923 roku. Jako nastolatek wstąpił do Związku Strzeleckiego „Strzelec” i w 1991 roku uczestniczył w reaktywacji tej formacji w Bełchatowie. W czasie II wojny światowej pracował w biurze Okręgowej Mleczarni Spółdzielczej przy ulicy Kościuszki, a następnie przy obecnej ulicy Sienkiewicza. W lutym 1945 roku był jednym z założycieli Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Zgoda”.
Jest członkiem Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa i aktywnie reprezentuje tradycje niepodległościowe. Za pracę na rzecz miasta otrzymał m.in. Nagrodę Starosty Bełchatowskiego w 2009 roku oraz szereg odznaczeń: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Srebrny Krzyż Zasługi, Medal Pro Memoria, Srebrny Medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”, odznakę „Zasłużony Działacz Ruchu Społecznego” oraz rogatywkę porucznika Apoloniusza Zawilskiego.
Rodzina i wspomnienia trwają
Rodzina podkreśla, jak ważny jest dom i opieka bliskich w tak sędziwym wieku. Najstarszy syn, Krzysztof Trawiński, tak opisuje relacje rodzinne:
“Ja od najmłodszych lat czułem tę miłość. Moje siostry, moje dziecko, dzieci moich sióstr zawsze z przyjemnością przyjeżdżamy do tego rodzinnego domu, bo dom rodzinny jest wtedy kiedy są rodzice. Mamy już nie ma niestety, ale jest tatuś. Czuje się tę miłość i cieszę się, że mam do kogo wracać”
— Krzysztof Trawiński
Córka Małgorzata Glinkowska dziękuje lekarzom i personelowi za opiekę:
“To są bezcenne chwile, pełne radości. Nikt nie myślał, że będziemy mogli doczekać 102 lat. Od stu czekamy na sto jeden, później na sto dwa, choć wydarzają się po drodze ciężkie chwile”
— Małgorzata Glinkowska
Trawiński pozostaje postacią rozpoznawaną w mieście — nie tylko dzięki odznaczeniom, lecz także dzięki wielopokoleniowej rodzinie i wieloletniej działalności w organizacjach społecznych. Wizyta władz miasta była wyrazem szacunku dla jego wkładu w historię Bełchatowa.
na podstawie: Urząd Miasta.
Autor: krystian