Straż Miejska przypomina wszystkim właścicielom psów, że sprzątanie po swoich czworonogach w miejscach ogólnodostępnych to ich obowiązek. Aby wyczulić mieszkańców na ten problem, każdej wiosny funkcjonariusze prowadzą plenerową akcję edukacyjną „Pokaż klasę! Posprzątaj po swoim psie”. W tym roku ze względu na epidemię koronawirusa jej przeprowadzenie okazało się niemożliwe, dlatego strażnicy ruszają z kampanią w internecie.
Sprzątanie po swoim psie to obowiązek każdego właściciela czworonoga, jednak okazuje się, że nie dla wszystkich jest to oczywiste. Zdarza się, że spacerując w parkach można natknąć się na niemiłą niespodziankę. Dlatego też co roku Straż Miejska wspólnie z magistratem prowadzą akcję edukacyjną „Pokaż klasę! Posprzątaj po swoim psie!”, w którą włączają się także dzieci z bełchatowskich przedszkoli. Ze względu na obecną sytuację epidemiczną obecnie jej przeprowadzenie jest niemożliwe. Problem jednak nadal istnieje. By uświadomić mieszkańcom, ze psia kupa to nie tylko problem problem zabrudzonych trawników i chodników, ale także zagrożenie chorobami odzwierzęcymi, strażnicy prowadzą akcję informacyjną na swoim facebookowym profilu.
- Chcemy dotrzeć do jak największej liczby naszych mieszkańców. Niestety zdarzają się właściciele, którzy notorycznie nie dopełniają swojego obowiązku i nie sprzątają psich odchodów. Zależy nam, by świadomość zagrożenia jakie przez to stwarzają, była coraz większa. Widzimy efekty naszych dotychczasowych działań, ale trzeba szczerze powiedzieć, że jeszcze dużo jest w tej materii do zrobienia – mówi komendant bełchatowskiej Straży Miejskiej Piotr Barasiński.
Funkcjonariusze zapowiadają, że będą pouczać właścicieli psów, jeśli jednak ktoś nie będzie dopełniał obowiązku sprzątania, bez wahania sięgną po bloczki mandatowe. A kary mogą być dotkliwe, mowa nawet o 500 zł. - Naszym celem nie jest karanie, ale przede wszystkim edukowanie. Nie chcemy przecież, by ktoś z naszych bliskich zaraził się np. toksokarozą czy inną chorobą. Być może niedługo wejdziemy w kolejny luzowania obostrzeń związanych z pandemią i nasi najmłodsi znowu będą mogli bawić się na placach zabaw. A pozostawiona tam psia kupa to dla nich realne zagrożenie – dodaje komendant Barasiński.
Na bełchatowskich trawnikach stoi ponad osiemdziesiąt koszy na psie odchody. Straż Miejska apeluje o sygnały, w których częściach Bełchatowa jest potrzeba dostawienia pojemników.
AP