Rośnie liczba zakażonych koronawirusem. Szczególnie narażone są osoby starsze i przewlekłe chore. Z pomocą m.in. przy zakupie leków przychodzą bełchatowscy strażnicy miejscy oraz harcerze. Wystarczy zadzwonić pod czynny całodobowo nr Straży Miejskiej - 986 lub bezpośrednio do jednego z pełnoletnich druhów.
Osoby starsze, przewlekle chore i z obniżoną odpornością są szczególnie narażone na ciężkie powikłania związane z zakażeniem koronawirusem. Specjaliści, lekarze i minister zdrowia apelują, by w miarę możliwości osoby te ograniczyły swoją aktywność. Chodzi o zachowanie szczególnej ostrożności, m.in. o niewychodzenie z domu do sklepu czy apteki czy niekorzystanie z komunikacji zbiorowej. By jak najbardziej pomóc im w tym czasie bełchatowscy strażnicy miejscy wspólnie z harcerzami organizują szeroką akcję pomocową.
- Naszym mieszkańcom pomoc niesiemy przez cały rok. Osoby bezdomne, chore czy potrzebujące mogą liczyć na nas 24 godziny na dobę. Pomagamy w różnych sytuacjach, np. przy uszkodzonym pojeździe czy w usuwaniu szkód spowodowanych złymi warunkami atmosferycznymi. Niejednokrotnie narażamy swoje zdrowie i życie, bo tak rozumiemy swoją misję i powinność. Tym bardziej teraz, w obliczu koronawirusa, powiem wyraźnie: strażnicy są dla mieszkańców – mówi komendant bełchatowskiej Straży Miejskiej Piotr Barasiński i podkreśla, że cel akcji jest oczywisty: żeby seniorzy zostali w domach i nie narażali się niepotrzebnie na ryzyko zakażenia. – Musimy zrobić wszystko, by chronić seniorów i wszystkie osoby mające problemy z komunikacją – dodaje komendant Barasiński.
We wszystkich sprawach zagrażających życiu lub zdrowiu, lub w przypadku konieczności wykupienia leków, starsi mieszkańcy Bełchatowa mogą dzwonić do Straży Miejskiej pod czynny całą dobę nr 986.
Strażników miejskich wspomagają także harcerze, którzy na zasadach wolontariatu pomogą zrobić podstawowe zakupy spożywcze czy chemiczne, odbiorą leki czy wyprowadzą psa na spacer. – Jesteśmy otwarci na potrzeby mieszkańców, będziemy się starali pomóc we wszystkim, co możliwe – mówi Sławomir. Harcerze podkreślają, ze ich pomoc kierowana jest nie tylko do seniorów. – Trzeba pamiętać także chociażby o kobietach w ciąży czy matkach, które muszą zostać w domach z małymi dziećmi. Nie wyobrażamy sobie, żeby zostawić wszystkie osoby potrzebujące bez pomocy. Bądźmy solidarni i pomagajmy sobie nawzajem – dodaje Sebastian.
Telefony do harcerzy - wolontariuszy
- Sławomir - całe miasto - 500 424 928
- Sebastian - całe miasto - 513 956 099
- Julia - całe miasto - 797 542 327
- Monika - Okrzei /1 Maja - 531 293 903
- Aleksandra - Dolnośląskie / Przytorze - 669 358 585
- Wiktor - całe miasto - 794 777 166
- Zofia - ul. Lipowa - 694 553 606
Ważne!
Pomoc Straży Miejskiej i harcerzy jest bezpłatna.
AP