UM Bełchatów: Wspominamy naszych żołnierzy AK

2 min czytania

Żołnierze Armii Krajowej gotowi byli zapłacić najwyższą cenę za wolność ojczyzny

Mija właśnie 78 lat od powstania Armii Krajowej, najsilniejszej organizacji wojskowej Polskiego Państwa Podziemnego, obecnej także w Bełchatowie. Miejskie uroczystości upamiętniające to wydarzenie oraz bohaterstwo żołnierzy z naszego rejonu zaplanowano na marzec.

Dokładnie 14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz, zgodnie z którym w miejsce dotychczasowego Związku Walki Zbrojnej powołana została Armia Krajowa. W depeszy z Londynu czytamy: Znoszę dla użytku zewnętrznego nazwę ZWZ wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w Kraju stanowią «Armię Krajową»”. Pierwszym jej dowódcą został gen. Stefan Rowecki.

Armia Krajowa była fenomenem na skalę Europy. W latach 1942-1944 jej szeregach walczyło blisko 400 tys. żołnierzy. Działalność AK opierała się w dużej mierze na przedwojennych wzorcach Wojska Polskiego. Żołnierze działali na terytorium całej II RP. Sabotaż, dywersja, wywiad i działania partyzanckie każda forma oporu była dla nich lepsza od biernego przyglądania się temu, co się dzieje.

Żołnierze AK obecni byli także w Bełchatowie. Komórki podziemia zorganizowały się u nas bardzo szybko. Tadeusz Kowalczyk, Jan Szelągowski, Jan Tyszka, Zygmunt Kulik za działalność konspiracyjną zostali aresztowani, brutalnie przesłuchiwani, a następnie rozstrzelani. Działo się to na przełomie lutego i marca 1942 r. Najmłodszy z nich, Tadeusz Kowalczyk, miał zaledwie 25 lat. Wieść o ich śmierci szybko się rozniosła. Jak wspomina Stefania Bykowska, o ich śmierci opowiadali Żydzi, którzy na wózkach przewozili ciała na cmentarz. Mówili, że właśnie Tadeusz Kowalczyk żył najdłużej. W miejscu ich rozstrzelania, w pobliżu ogrodów Balda, dziś teren przy I LO im. W. Broniewskiego, stanął pomnik, na którym wyryto nazwiska wszystkich czterech akowców.

Śmierć w drodze do aresztu

W szeregach AK rejon Bełchatów” działali też Mieczysław Mycke, Eugeniusz Janusz, Seweryn Szwerkold, Jadwiga Szabrańska. Oni również ponieśli najwyższą ofiarę wywiezieni do obozów koncentracyjnych nigdy z nich już nie wrócili. Z rąk hitlerowców zginęli też: Stanisław Grabarczyk, Lucjan Buca, Bartłomiej Pieniążek, Bolesław Koprowski, Marian Grzybowski, Czesław Grzybowski, Konstanty Sztajnert, Tadeusz Adamowicz. To m.in. ich nazwiska znalazły się na pomniku Pamięci Bełchatowian” , który stanął przy kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Wymienione nazwiska otwierają długą listężołnierzy AK z naszego rejonu. Dodajmy, że w tajnych strukturach tej organizacji działali również Franciszek Zochniak Medyk” (zm. 2018) i Jan Krakowiak Kruk” (zm. 2019).

Oficjalne uroczystości rocznicowe odbędą się w marcu na cmentarzu przy al. Włókniarzy, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła bełchatowskich akowców.

Zbiorowa mogiła rozstrzelanych w 1942 roku akowców znajduje się starszej części bełchatowskiego cmentarza

Miasto Bełchatów, belchatow.pl/, belchatow.pl/aktualnosci/7624-wspominamy-naszych-zolnierzy-ak

Autor: krystian