Urząd Miasta: Pamiętamy o gen. bryg. Ryszardzie Kuklińskim
Dwudziesta rocznica odejścia legendarnego szpiega, który żadnej tajemnicy nie zostawił za sobą. Mieszkańcy miasta wspólnie oddają hołd gen. bryg. Ryszardowi Kuklińskiemu, bohaterowi, który przekraczał granice dla bezpieczeństwa Polski.
  • Hołd dla gen. bryg. Ryszarda Kuklińskiego w 20. rocznicę śmierci.
  • Historia współpracy Kuklińskiego z CIA jako Jack Strong.
  • Rehabilitacja i uniewinnienie Kuklińskiego po upadku PRL.
  • Przeniesienie prochów pułkownika na Wojskowe Powązki.
  • Prezydent Andrzej Duda honoruje Kuklińskiego pośmiertnie nominacją na generała.

Światło dzienne, które gen. bryg. Ryszard Kukliński rzucał na tajemnice militarnych zawiłości epoki zimnej wojny, pozostaje niezapomniane nawet dwadzieścia lat po jego śmierci. Znany pod pseudonimem Jack Strong, Kukliński stał się symbolem odwagi i poświęcenia, przekazując kluczowe informacje, które mogły zadecydować o losie Polski i całego świata.

O tym, jak głęboko zakorzeniona jest pamięć o jego działaniach, świadczy złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową. To gest pełen szacunku dla człowieka, który zaryzykował wszystko, by Polska mogła marzyć o lepszej przyszłości. "Wszystko, co w życiu zrobiłem, robiłem z myślą o Polsce" - te słowa Kuklińskiego rezonują w sercach wielu Polaków jako testament jego patriotyzmu.

W latach 70. i na początku 80., Kukliński podjął niezwykle ryzykowną grę, współpracując z CIA. Jego działania, wykraczające poza granice zwykłej odwagi, pozwoliły Stanom Zjednoczonym na lepsze zrozumienie strategicznych planów Układu Warszawskiego i możliwego wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Ta współpraca kosztowała go wyrok śmierci zaocznie ogłoszony przez sąd stanu wojennego. Jednak historia okazała się łaskawsza, przywracając mu honor i nieskazitelne imię po upadku reżimu komunistycznego.

Uroczystości upamiętniające dwudziestą rocznicę śmierci Kuklińskiego pokazują, że jego dziedzictwo wciąż żyje w pamięci kolejnych pokoleń Polaków. Pośmiertne nominacje i przeniesienie jego prochów na Wojskowe Powązki w Warszawie są tylko zewnętrznymi znakami głębokiego szacunku, jakim darzy go naród. W tym dniu, pod tablicą przy parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, mieszkańcy miasta zjednoczyli się, by uczcić pamięć człowieka, który swoją postawą definiował, co znaczy być prawdziwym bohaterem.


Na podst. Urząd Miasta