UM Bełchatów: Młodzież chce działać dla Bełchatowa

4 min czytania

Radni Młodzieżowej Rady Miejskiej w Bełchatowie mają ogromny zapał do pracy; fot. archiwum

W Bełchatowie ponownie działa Młodzieżowa Rada Miejska. Młodzi radni od samego początku podkreślają, że chcą zmieniać miasto nie tylko dla siebie, ale także swojego pokolenia.

Zgodnie ze statutem Młodzieżowej Rady Miejskiej Bełchatowa , ma ona charakter konsultacyjno doradczy, a jej kadencja trwa dwa lata. Ten czas młodzi radni planują wykorzystać bardzo intensywnie. Przede wszystkim chcą zajmować się sprawami młodzieży. Jak sami mówią, w tym celu należy wskazywać samorządowi potrzeby ich rówieśników. Chcą kształtować i zmieniać Bełchatów, którego, jak podkreślają, są przyszłością. Młodzieżowa Rada daje im ponadto możliwość wyrażania swojej opinii w różnych sferach działalności samorządowej miasta, co skutkować może poprawą jakości i rozwojem obszarów istotnych dla młodszego pokolenia.

- Przede wszystkim chcemy działać na rzecz poprawy komfortu życia młodych mieszkańców i mieszkanek naszego miasta, ponieważ to właśnie my jesteśmy ich reprezentantami. Chcemy, aby głos młodego pokolenia był słyszany i traktowany poważnie. W końcu to właśnie my, za kilka bądź kilkanaście lat, będziemy kreować otaczającą nas rzeczywistość mówi przewodniczący Fabian Dudkiewicz. - Zależy nam, żeby zaangażować młodzież, żeby wiedzieli, że działamy. Będziemy słuchać, czego chcą nasi wyborcy, czyli uczniowie dodaje.

By tak się właśnie stało, radni zdecydowali, że w połowie marca przeprowadzą specjalną ankietę we wszystkich bełchatowskich szkołach. - Ze swoimi kolegami i koleżankami rozmawiamy na różne tematy, również te dotyczące naszego miasta. W trakcie każdej z takich rozmów padają także propozycje zmian, jakie powinny w Bełchatowie nastąpić. Uważam, że wiele z nich zasługuje na uwagę. Ważne, żeby zaktywizować młodzież. Przygotowana przez nas ankieta zawiera m.in. pytania dotyczące chociażby tego, czy wiedzą, czym jest Młodzieżowa Rada Miejska i czym się zajmuje. Liczymy także na odpowiedzi na to, czego konkretnie od nas oczekują i co chcieliby zmienić w naszym mieście, co chcieliby, żebyśmy dla nich zrobili podkreśla wiceprzewodnicząca Aleksandra Gawin.

W Młodzieżowej Radzie Miejskiej zasiada dwudziestu trzech przedstawicieli bełchatowskich szkół. Mają różne zainteresowania, poglądy i wizje przyszłości. Zaznaczają jednak wyraźnie, że ta różnorodność jest właśnie ich atutem. - Myślę, że u nas w radzie poglądy nie tyle nas dzielą, co łączą. Tak naprawdę każdy z nas jest inny, są osoby o poglądach lewicowych i prawicowych, a także takie, którym bliżej do centrum. Wszyscy jednak potrafimy znaleźć wspólny język. Uważam, że bez tego nie moglibyśmy skutecznie pracować wspólnie. Byłoby za dużo podziałów. To, w co każdy z nas wierzy, jakie ma poglądy, to jego osobista sprawa. Ważne, abyśmy się nawzajem szanowali, bo tolerancja to nie jest zgoda na wszystkie zachowania, tylko szanowanie poglądów drugiej osoby tłumaczy przewodniczący rady.

Jednym z głównych celów, jakie stawiają przed sobą młodzi radni, jest pomoc rządzącym w zrozumieniu potrzeb młodego pokolenia oraz rozwijanie dialogu między władzami lokalnymi a młodzieżą. Znaczenie roli, jaką ich zdaniem odgrywać będzie współpraca z dorosłymi i doświadczonymi samorządowcami, podkreśla Dawid Walczak, wiceprzewodniczący rady. - Przede wszystkim musimy się skupić na tym, żeby bełchatowianie nas poznali. Nie chodzi o to, żebyśmy działali tylko w urzędzie, tylko tu się spotykali. Warto też współpracować z osobami dorosłymi, które też mają dobre pomysły na miasto. Możemy być łącznikiem między społecznością a właściwą Radą Miejską. Z racji tego, że jesteśmy młodzieżą, to nasi rówieśnicy będą mieć większą śmiałość, żeby o swoich pomysłach rozmawiać z nami, niż z dorosłą radą - tłumaczy.

Przy okazji działania na szczeblu lokalnym radni poznają także zasady funkcjonowania samorządu. - My się cały czas uczymy, dlatego pomoc radnych, samorządowców i działaczy, którzy od lat pracują na rzecz naszej społeczności, jest nieoceniona. Główna rada cały czas nam pomaga, daje cenne wskazówki, pokazuje, jak działać mówi Fabian Dudkiewicz. - Trzeba wyraźnie podkreślić, że z ofertą pomocy, radą i wsparciem wychodzą do nas nie tylko radni, ale także pracownicy urzędu. Wszyscy traktują nas bardzo poważnie, co jest dla nas niezwykle cenne. Jesteśmy wdzięczni za to, że możemy na nich liczyć dodaje Dawid Walczak.

Na efekty tej współpracy nie trzeba było długo czekać. Mowa o zbiórce, jaką przeprowadzili w szkołach z okazji Orszaku Trzech Króli. Udało się zebrać blisko 3 tys. zł oraz mnóstwo gier, zabawek czy książeczek. Akcja spotkała się z dużym odzewem zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Wszystkim dziękujemy za wsparcie i hojność. Tak naprawdę to nasze wspólne dzieło mówi przewodniczący Fabian Dudkiewicz. O tym, co zostanie kupione za zebrane pieniądze, radni zdecydowali wspólnie z bełchatowskim szpitalem. Do oddziałów pediatrycznego oraz chirurgii dziecięcej trafiły m.in. kołderki, koce, chusteczki nawilżane oraz kredki, flamastry i kolorowanki. Część z zebranych darów przekazali także innym instytucjom. Mowa o Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej, a także Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i Straży Miejskiej.

Wszystkim członkom Młodzieżowej Rady Miejskiej gratulujemy ogromnego zaangażowania w sprawy miasta i naszej bełchatowskiej społeczności. Jednocześnie życzymy powodzenia w kolejnych podejmowanych przez nich inicjatywach.

Miasto Bełchatów, belchatow.pl/aktualnosci/10130-mlodziez-chce-dzialac-dla-belchatowa

Autor: krystian